Spis treści
ToggleJeszcze kilka lat temu sztuczna inteligencja brzmiała jak coś z filmów science fiction. A dziś? Korzystam z niej codziennie, do pisania, planowania, organizacji pracy, a nawet tworzenia grafik. Przetestowałam ChatGPT, Canvę z funkcją AI, narzędzia do generowania harmonogramu i tekstów. Choć początkowo byłam sceptyczna, wiele razy dałam się pozytywnie zaskoczyć. Nie wszystko jednak działa bez zarzutu i o tym właśnie jest ten artykuł.
Sztuczna inteligencja w praktyce, czyli co naprawdę potrafi
Zacznijmy najpierw od Chatu GPT. Jeśli jeszcze nie wiesz, czym właściwie jest, to chatbot oparty na modelu językowym, który rozumie pytania i potrafi odpowiadać całkiem sensownie. Brzmi prosto, prawda? Gdy zaczęłam korzystać z niego na poważnie, zrozumiałam, że to nie tylko „pogaduszka z botem”. To potężne narzędzie, które może tworzyć treści, pomagać w redagowaniu, podsuwać pomysły, a nawet tłumaczyć z języków obcych.
Przykład? Potrzebowałam kiedyś szybkiego opisu produktu do sklepu internetowego, ale zamiast wpatrywać się w pusty dokument, wpisałam w ChatGPT, o co mi chodzi. W dwie minuty miałam gotowy, zgrabny materiał, który lekko zredagowałam i dopracowałam. Dla kogoś, kto zawodowo pisze, to naprawdę ogromna pomoc.
Zanim zachłyśniesz się szybką i łatwą pracą, to powiem Ci od razu, nie działa to tak perfekcyjnie. Jak z niego korzystać? Przede wszystkim z głową. Zdarza mu się podawać nieprawdziwe informacje, wymyślać źródła, a czasem coś ładnie napisać, ale całkowicie bez sensu. Trzeba to obowiązkowo na bieżąco weryfikować. Chatbot to nie Google. To inteligentny system, który jeśli czegoś nie wie, potrafi fantazjować.
Canva, czyli AI od grafiki
Drugim moim odkryciem była Canva, a dokładniej jej funkcje wykorzystujące sztuczną inteligencję. Na co dzień tworzę tam grafiki do mediów społecznościowych i prezentacje firmowe. Dopiero niedawno zaczęłam testować narzędzia takie jak Magic Design i Magic Write. Ich nazwy mogą brzmieć bajkowo, ale działają zaskakująco dobrze w praktyce.
Wystarczyło, że wpisałam kilka informacji o planowanej treści, a program zaproponował gotowy układ, kolorystykę i styl wizualny. Czy to wszystko było idealnie dopasowane do moich preferencji? Nie, ale inspiracja, którą dostałam, pozwoliła mi zaoszczędzić sporo czasu, zwłaszcza tego, który zwykle ucieka przy wybieraniu fontów czy zestawie kolorów.
Nie zawsze potrzeba zaawansowanych modeli graficznych. Czasem wystarczy proste wsparcie w projekcie i właśnie to oferuje Canva.
Notion AI – kiedy nie wiesz, od czego zacząć
Z Notino korzystałam głównie do planowania pracy i notatek. Gdy pojawiła się wersja z AI, coś zaskoczyło. To nie jest narzędzie do tworzenia treści od podstaw, ale za to doskonale pomaga opanować chaos. Można poprosić algorytm o podsumowanie spotkania, wypunktowanie zadań do harmonogramu albo zaproponowanie struktury artykułu.
Dla osób pracujących koncepcyjnie to realne ułatwienie, szczególnie wtedy, gdy wszystko musi być „na już”, a wena twórcza właśnie wzięła urlop. Aplikacja nie zastąpi procesu myślowego, ale zdecydowanie skraca czas potrzebny na uporządkowanie pomysłów. I choć czasem sugestie są zbyt ogólne, jako punkt wyjścia sprawdza się bardzo dobrze.
Grammarly z AI – nie tylko do przecinków
Grammarly długo było dla mnie po prostu korektorem angielskiego. Ale po dodaniu funkcji AI okazało się, że potrafi znacznie więcej. Podpowiada, jak przeredagować zdania tak, by brzmiały profesjonalnie, uprzejmie albo bezpośrednio. Testowałam to na e-mailach do klientów i naprawdę robi to różnicę.
To nie jest narzędzie do twórczego pisania. Nie stworzy za Ciebie ciekawej historii ani nie odda tonu Twojej marki. Jeśli jednak zależy Ci na poprawności i językowym dopracowaniu, to program sprawdzi się znakomicie. Szczególnie gdy po angielsku piszesz okazjonalnie, a nie na co dzień.
Claude – partner do długich i trudnych tekstów,
Claude to narzędzie AI, które wyróżnia się przede wszystkim zdolnością do pracy z bardzo obszernymi dokumentami. Tam, gdzie inne modele tracą kontekst, on radzi sobie bez problemu, potrafi analizować nawet kilkusetstronicowe pliki PDF. Można zapytać algorytm o podsumowanie, wyciągnięcie kluczowych informacji lub poprosić o streszczenie w konkretnym stylu np. formalnym albo prostym językiem.
W praktyce sprawdza się doskonale przy analizie raportów, dokumentów technicznych czy umów. Wystarczy wrzucić plik i zadać pytania, program odpowiada konkretnie, bez konieczności przekopywania się przez dziesiątki stron. Korzystałam z niego przy pracy nad sprawozdaniem i pomógł mi szybko wychwycić to, co naprawdę istotne, bez czytania wszystkiego od początku do końca.
Nie jest to narzędzie kreatywne w stylu ChatuGPT. Nie stworzy sloganu ani nie poprowadzi burzy mózgów, jeśli jednak Twoja praca polega na analizie treści, czytaniu i wyciąganiu wniosków, to będzie to bardzo solidne wsparcie.
Wielu ekspertów podkreśla, że przewagą Claude jest bardziej naturalny styl, ponieważ potrafi pisać w sposób bliższy ludzkiemu niż ChatGPT, unikając mechanicznego brzmienia.
AI ma swoje granice. I dobrze
Mimo entuzjazmu muszę podkreślić jedno, AI to tylko narzędzie! Świetne, przydatne, a momentami nawet imponujące, lecz wciąż ograniczone. Sztuczna inteligencja nie tworzy emocji, nie rozumie kontekstu i nie zastąpi w pełni człowieka.
Zdarzało się, że gdy korzystałam ze wsparcia algorytmu przy pisaniu, miałam wrażenie, że tekst jest zbyt gładki, zbyt poprawny, a w rezultacie? Bezduszny! Dlatego każda pomoc w pisaniu, musi zostać przeze mnie dokładnie sprawdzona i zredagowana. Bo choć możliwości są coraz większe, najważniejsze decyzje wciąż należą do człowieka.
AI do pisania tekstów – czy to koniec copywritingu?
I tutaj miałam sporo przemyśleń. Na copywriterskich grupach co chwilę pojawiają się dramatyczne wpisy o tym, że sztuczna inteligencja odbierze nam pracę. Jako ktoś, kto pracuje z AI na co dzień, mogę powiedzieć jasno – nie zastąpi to człowieka. Ale na pewno zmieni to reguły gry, i to szybciej niż się spodziewamy.
ChatGPT nie stworzy artykułu tak, jak zrobi to doświadczony specjalista. Nie wyczuje tonu marki, nie odczuje samodzielnie intencji użytkownika i nie przeprowadzi porządnego researchu. Może jednak przygotować nam szkic czy zaproponować układ treści. A czasem nawet podsunąć jakieś sformułowania, gdy brakuje nam słów.
To nie koniec copywritingu, to początek nowej ery opartej na współpracy z AI.
Sztuczna inteligencja i ChatGPT – FAQ
W tej sekcji znajdziesz najczęściej zadawane pytania dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji w codziennym życiu.
ChatGPT co to takiego?
To narzędzie oparte na sztucznej inteligencji, które potrafi prowadzić rozmowę, pisać teksty i pomagać w codziennych zadaniach.
Jak korzystać z ChatuGPT na co dzień?
Wystarczy wpisać pytanie lub polecenie. Najlepiej jednak doprecyzować, czego dokładnie oczekujemy, AI lubi jasne instrukcje.
Jak działa sztuczna inteligencja do pisania?
Sztuczna inteligencja analizuje miliardy przykładów tekstu i uczy się, jak tworzyć własne odpowiedzi na podstawie wzorców językowych.
Czy sztuczna inteligencja do obrazów jest skomplikowana?
Nie, narzędzie takie jak Canva jest bardzo intuicyjne, wystarczy kilka słów, by stworzyć obrazek.
Czy warto wykorzystać sztuczną inteligencję w edukacji?
Tak, zwłaszcza do tłumaczenia trudnych zagadnień i organizacji nauki. AI może być pomocne, jeśli używamy algorytmu mądrze.






Zostaw odpowiedź